Jak wyglądały tradycje świąteczne w Kętach 200 lat temu możemy dowiedzieć się z relacji pozostawionej przez Ambrożego Grabowskiego w swoich Wspomnieniach, opublikowanych przez St. Estreichera w 1909 r.Zachęcamy do lektury ...
piątek, 13 grudnia 2013
wtorek, 10 grudnia 2013
Czułe listy od Antoniego
Od tygodnia na moim biurku króluje pewien
kubek, na którym widnieje fragment listu pochodzącego z naszej kolekcji. Kubki
z wizerunkami eksponatów, to oczywiście najnowsza oferta sklepiku
muzealnego. Nawiązując do ogólnej tendencji w muzeach na całym świecie, gdzie
praktykuje się sprzedaż takich pamiątek, też postaraliśmy się o własne gadżety.
Wrócę jednak do listu
na moim kubku, bo przecież nie chodzi mi o jakąś kryptoreklamę. Listy (a
mamy dwa tego autora), na co dzień leżą na stoliczku w tym malutkim saloniku na
ekspozycji. Wystarczy się lekko pochylić by zaglądnąć w ich treść. Można to
zrobić z czystym sumieniem mimo że od dziecka nam się wpaja, że cudzych listów
się nie czyta. I tu właśnie działa magia muzeum, bo wiele z takich zasad tu po
prostu nie istnieje (zaintrygowanych odsyłam do wiersza Wisławy
Szymborskiej).
Listy, o których tu
mowa są pięknym wyznaniem miłości męża do swej żony. Ileż w nich czułości, ile
tęsknoty i refleksji. „Najdroższa Róziu, najukochańsza Żono, życie mego
życia!”, a to tylko początek. W naszym inwentarzu muzealnym, ten pełen uczuć skrawek czyjegoś życia
istnieje tylko jako suchy opis: „papeteria, list męża do żony, rękopis,
wymiary, sygnowany: Antoni”. Takie zasady. Niespokojnego muzealnika coś jednak
zachęca do drążenia tematu.
Kim był Antoni i kim
jego żona Rózia?
wtorek, 13 sierpnia 2013
Getto w Wadowicach
W tym roku mija 70 lat od likwidacji getta w
Wadowicach. Rocznica dotyczy również kilkudziesięciu
mieszkańców Kęt, którzy zostali wywiezieni w lipcu i sierpniu z tego getta do
obozu zagłady Auschwitz -Birkenau i w większości zgładzeni. Uroczystości
upamiętniające to tragiczne wydarzenie odbyły się w Wadowicach 07.08.2013 r. Wzięli
w nich udział między innymi przedstawiciele gmin żydowskich z Bielska-Białej i
Krakowa.
wtorek, 25 czerwca 2013
Nowa Wieś – „doliną krzemową” hodowli ziemniaka...
Ziemniak, dziś roślina pospolita.
Jedno z głównych warzyw tak powszechnie zjadanych w naszych domach. Jednak nie zawsze
tak było. Upowszechnianie uprawy ziemniaka na ziemiach polskich przypada na XIX
w. Dość szybko okazało się, że jest to roślina, która może pomóc w ograniczaniu
głodu wśród włościan. Oczywiście wszelkie te pozytywne właściwości ziemniaka mogła
zniwelować zaraza oraz nieurodzaj. Dlatego wyhodowanie odpornych
na warunki i choroby i tanich odmian stanowiło zadanie porównywane z poszukiwaniem panaceum. Wielką i nieprzecenioną w rolnictwie polskim
zasługę na tym polu odniósł kęczanin Henryk Dołkowski.
Jak zauważa Piotr Zalewski „Jego dokonania były rzeczywiście niezwykłe.
niedziela, 16 czerwca 2013
Wystawa czasowa
Oj
kręcą się prace wokół wystawy czasowej. Temat szkoła, a jak szkoła to wiadomo wystawa będzie we wrześniu. Mamy jednak mały problem. Chcielibyśmy wiedzieć jak
wyglądały klasy szkolne naszych babć i dziadków, tylko że fotografie, które są
w naszym posiadaniu pokazują nam dzieciaki przed budynkiem szkolnym, a nie w klasie. Uchowało
się tylko jedno, biedniutkie i bladziutkie zdjęcie, ledwo widać na nim dzieci w ławkach. Zresztą sami zobaczcie.
poniedziałek, 10 czerwca 2013
Z wizytą w Wieliczce
9 czerwca bieżącego roku nasze muzeum wzięło
udział w Święcie Soli zorganizowanym przez Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka.
Wspólnie z koleżankami i kolegami z Wydziału Promocji Urzędu Gminy Kęty
dzieliliśmy stoisko, które umiejscowiono na dziedzińcu wielickiego Zamku
Żupnego.
wtorek, 28 maja 2013
Czy wszyscy młodzi niedoceniają przeszłości ?
Kęty to miasto wielu klasztorów. Można tu poznać wiele szczegółów dotyczących życia zakonnego, ponieważ znajdują się tu aż trzy zgromadzenia zakonne. Tym razem na wędrówkę po kompleksach klasztornych wybrali się uczniowie z Kółka Regionalnego w Witkowicach. To grupa kilkunastu młodych ludzi, którzy bez względu na pogodę raz w miesiącu podróżują do Kęt, by pod naszym kierunkiem poznawać dziedzictwo historyczne regionu.
czwartek, 23 maja 2013
Lista zabytków do konserwacji
Lista, co tu dużo pisać,
jest jak zwykle długa, bo wiele z
naszych zabytków chciałoby się poddać „odnowie biologicznej”. Na pierwszym miejscu rządzą, jak zawsze
dokumenty. Argumenty są solidne: takie
wrażliwe eksponaty, delikatne kartki i atrament blednie, zakwaszenie i zawartość
oczywiście wyjątkowo oryginalna. Jestem jak najbardziej za pierwszymi miejscami na
tej liście dla papieru (specjalność archiwalna zobowiązuje). Coraz częściej jednak spoglądam w kierunku tej starej kanapy. Stoi ta dziewiętnastowieczna bidulka w saloniku
i wstydliwie zakrywa gorsze miejsca ozdobnymi poduszkami (te na szczęście są w dosyć dobrej formie).
wtorek, 21 maja 2013
Zamieszanie z ulicami, czyli czy ten kataster może kłamać?
W ostatnich dniach utknęliśmy w
przygotowaniach do Nocy Muzeów. Jedną z jej atrakcji był powrót do przeszłości
centrum miasta, podczas jego zwiedzania z pracownikami muzeum. Jako muzealników,
których miejsce pracy znajduje się kamienicy przy rynku, często nurtują nas pytania, jak to miasto wyglądało
kiedyś i jak funkcjonowało. Oczywiście wiele informacji możemy uzyskać od samych
mieszkańców, czy z analizy zdjęć i pocztówek, ale co z wcześniejszym okresem, np.
początkiem XIX w.? Oczywiście, by przybliżyć miasto z przełomu XVIII i XIX w. możemy posłużyć się katastrem
józefińskim z roku 1788. A wiedza tam jest ogromna.
czwartek, 28 marca 2013
Dawne zwyczaje Wielkanocne w Kętach
Jak wyglądała Wielkanoc w Kętach ponad 200 lat temu ? Na to pytanie daje nam odpowiedź Ambroży Grabowski w swoich "Wspomnieniach" t. 2. Dziś już zapomniane zwyczaje bicia dzieci rózgami w Wielki Piątek, topienie bałwana czy obwieszania żuru są zapomniane. Czas je przypomnieć.Oddajmy więc głos samemu Grabowskiemu
czwartek, 21 marca 2013
czwartek, 14 marca 2013
Emocjonalnie o powstaniach
Takich emocji dawno nie obserwowaliśmy w naszym muzeum, kiedy rozmawialiśmy o historii. Wszystko przez jeszcze wciąż poruszającą serca kwestię powstań narodowych.
12 marca bieżącego roku odbyło się drugie spotkanie w ramach cyklu O przeszłości - przy kawie. Temat
spotkania brzmiał „Bić się czy nie bić” nawiązywał do tytułu słynnej książki Tomasza
Łubieńskiego poświęconej trzem polskim zrywom narodowym: insurekcji
kościuszkowskiej, powstaniu listopadowemu oraz powstaniu styczniowemu.
wtorek, 5 marca 2013
Wyniki ankiety o stworach mitycznych (ale czy do końca ?)
Na pytanie "O
jakim stworzeniu słyszeliście ?" odpowiedziało 11 osób. Jedna osoba
słyszała o strzydze, 10 o Baba Jadze. A więc wszyscy słyszeli o
strzygach ! Strzyga bowiem za R. Berwińskim ma trzy znaczenia, jako:
Normalny, ale długi dzień
Dzisiaj długi dzień, ze względu na
Spotkanie przy armacie – 12 godz. Jednak świecące słońce napawa optymizmem. Za
nami koncepcja odświeżenia ekspozycji stałej.
czwartek, 21 lutego 2013
Kęty – miasto nieodkryte, czyli co można było znaleźć w kaplicy Jana Kantego w roku 1790…
Co łączy Stanisława Staszica z
Kętami ?
Na pierwszy rzut oka nic. Ale dla badacza historii miasta mała
wzmianka odkryta we wspomnieniach Staszica jest perełką w odtworzeniu przeszłości Kęt, które coraz to częściej odkrywają swoje zapomniane tajemnice. Kim był
Staszic, nie trzeba tłumaczyć. Wystarczy nadmienić, że dla historyka gospodarki
był pionierem nowych rozwiązań i zapatrywań na problemy gospodarcze i społeczne
w pierwszym dwudziestoleciu XIX w. Badacz, reformator i inicjator rozwoju
przemysłu Królestwa Polskiego, swoje inspiracje czerpał również z podróży po Europie (zwłaszcza pod koniec XVIII
w.). W roku 1790 podróżował z Piskorowic do Wiednia i do Włoch. Wyprawa zaczęła
się 6 kwietnia. W dniu 26 kwietnia 1790 r. Staszic jadąc do Białej, na Śląsk
Cieszyński, zatrzymał się w Kętach. Oto co zapisał w swojej relacji:
wtorek, 19 lutego 2013
Jakie kolory pasują do naszych eksponatów?
Wreszcie nadeszła ta chwila. Musimy podjąć decyzję jaki kolor
mają mieć ściany w naszym Muzeum. Oczywiście od razu podzieliliśmy się na
frakcje. Biali (czyli wszystkie ściany białe) i kolorowi (czyli coś zmienić).
Trwają silne tarcia. Ortodoksyjni biali przekonują, robiąc groźne miny: biel,
czystość, jasność, świeżość, spokój, etc, etc. Kolorowi znowu wydziwiają, i co
chwilę zmieniają decyzję: tu na bordowo, a nie granatowo, nie, nie tu lepiej ….Lepiej
nie mówić, co to będzie. Do końca lutego musimy, ale to musimy podjąć decyzję, jaki
kolor będą miały ściany w Muzeum. Może
ktoś ma jakiś pomysł ?
poniedziałek, 18 lutego 2013
Czy lubimy rozmawiać o tym, jak to dawniej bywało?
We wtorek 12 lutego w naszym
Muzeum odbyło się pierwsze spotkanie zatytułowane „O przeszłości przy kawie”. Temat
wydawał się być ciekawy, ponieważ dotyczył: strachów, strzygoni oraz innych tajemniczych
postaci i zjawisk wyrosłych z ludowych wierzeń. Na spotkaniu pojawiło się ponad
dwadzieścia osób. Kawka, herbatka, ciasteczka i wspólne opowiadania.
piątek, 15 lutego 2013
14 luty w Kętach ...
Wczorajszy dzień minął wszystkim
pod znakiem zapożyczonego święta Walentego, jako wyrazu Dnia Zakochanych. Polskim
odpowiednikiem święta miłości była Noc Świętojańska in. Kupały. Ta
czarodziejska noc przypada na 23/24 czerwca. Dzień św. Jana Chrzciciela,
zwłaszcza wieczór wigilijny i noc świętojańska, skrzyżowały się ze starożytnymi
pogańskimi tradycjami letniego przesilenia słonecznego, z tradycjami
najdłuższego dnia w ciągu roku. Jakoś bardziej pasuje ta pora roku do
okazywania uczuć, niż zimny dzień wśród lutowych śniegów.
czwartek, 14 lutego 2013
Wystawa czasowa o szkolnictwie. Przygotowania
Przygotowujemy się do
wystawy czasowej, dotyczącej szkolnictwa. Ekspozycja miałaby przybliżyć klimat szkolnej
klasy naszych babć i dziadków. Muzeum w
swojej kolekcji posiada dokumenty i fotografie,
brakuje nam jednak zwykłych przedmiotów, które miały do dyspozycji dzieci w
przeszłości. Jesteśmy zainteresowani
wypożyczeniem przedmiotów typu: stara tablica, ławki, pomoce edukacyjne,
fotografie, podręczniki, stojaki pod
miednice, wieszaki, plakaty, piórniki, tornistry, rysiki, tabliczki łupkowe, i inne pamiątki. Może w Państwa domach zachowały się jeszcze
jakieś pamiątkowe przedmioty, które moglibyśmy wypożyczyć? Wystawa planowana
jest na wrzesień i październik 2013 r. Obiekty, które znalazłyby się na tej
wystawie zostałyby przyjęte do muzeum na zasadzie depozytu, chyba że
zaistniałaby wola przekazania ich na stałe do naszej placówki. Za wszelką pomoc
i wsparcie bardzo serdecznie dziękujemy.
Dział historyczny
piątek, 8 lutego 2013
Czy można złapać strzygonia w muzeum ?
W ferworze przygotowań do spotkania o zabobonach i strzygoniach zagalopowaliśmy się w bazy publikacji elektronicznych. Wertując (choć wirtualnie) pożółkłe strony starych książek mamy coraz bardziej realne wrażenia, że po naszych muzealnych korytarzach przemykają jakieś dziwne postacie. To już nie tylko nasze skrzaty (które tak mocno zadomowiły się w piwniach), ale wytworzone przez umysły czytających opowieści pracowników merytorycznych dziwne stwory bajeczne ... Jakoś zrobiło się tłoczno..., ale ciekawie...
wtorek, 5 lutego 2013
Przemyślenia przed spotkaniem 12 lutego br.
Zbliża się wielkimi krokami dzień 12 lutego i pierwsze spotkanie w ramach cyklu "O przeszłości - przy kawie" poświęcony dawnym zabobonom, stworzeniom oraz współczesnej świadomości na ten temat.
Temat ciekawy, wręcz odgrzebany z czeluści zagadnień o których gdzieś tam myślało się na przyszłość ...
wtorek, 29 stycznia 2013
Nawet grypa nam nie straszna
Dzielnie walczymy z przeziębieniami...
Z poradnika lekarskiego XIX w.
Lekko
przygotowujemy się do 12 lutego - ach, te zabobony .... Trwają fascynujące oraz kreatywne prace zespołu nad logiem nowych spotkań. Wysiłek intelektualny ograniczany tylko przez słabości ciała ...
Z poradnika lekarskiego XIX w.
"Boleniu gardła (zapaleniu cieśni gardła), które
ze złego ułożenia się we śnie ma powstać, pomoże obwiązanie szyi
pończoszką, onuczkami, połknięcie bazi w kwietnią niedzielę święconych,
bułeczki Stej Agaty, jabłka Sgo Błażeja..."
Subskrybuj:
Posty (Atom)