Kęty to miasto wielu klasztorów. Można tu poznać wiele szczegółów dotyczących życia zakonnego, ponieważ znajdują się tu aż trzy zgromadzenia zakonne. Tym razem na wędrówkę po kompleksach klasztornych wybrali się uczniowie z Kółka Regionalnego w Witkowicach. To grupa kilkunastu młodych ludzi, którzy bez względu na pogodę raz w miesiącu podróżują do Kęt, by pod naszym kierunkiem poznawać dziedzictwo historyczne regionu.
22 maja 2013 r. po raz
kolejny przybyła do Kęt wycieczka z Kółka Regionalnego ze Szkoły Podstawowej w Witkowicach.
Tym razem zwiedzaliśmy dwa kęckie klasztory. Pierwszy z nich to klasztor Sióstr
klarysek od Wieczystej Adoracji, drugi - to klasztor OO Franciszkanów.
Warto wspomnieć o
opiekunie Kółka, Panu Kazimierzu Nowakowskim. To prawdziwy nauczyciel z powołania; historyk z dużą wiedzą
i pasją, z którymi potrafi podzielić się ze swoimi wychowankami. Gdyby nie to
on, dzieci ze Szkoły Podstawowej z Witkowic raczej nie miałyby okazji
przyjechać do kęckiego Muzeum i poznać historii miasta oraz jego zabytków. Bardzo szkoda, że w dzisiejszym systemie
edukacyjnym jest coraz mniej właśnie
takich nauczycieli – pasjonatów jak Pan Kazimierz.
Wychowankowie ze Szkoły
Podstawowej w Witkowicach, głównie uczniowie klas IV i V, zapoznali się z historią
kęckich klasztorów oraz ich architekturą. Miesiąc wcześniej, w kwietniu, ci
sami uczniowie mieli już okazję zwiedzić inne kęckie obiekty sakralne, m. in. kaplicę
św. Jana Kantego i najstarszy kościół parafialny pw. Św. Małgorzaty i
Katarzyny.
Myślę,
ze zwiedzanie klasztorów przyniosło uczniom z Witkowic dużo satysfakcji. Mogli bowiem
posłuchać kilku ciekawych historii, np. w jakich okolicznościach doszło do
przeniesienia trumny z doczesnymi szczątkami Matki Walentyny Łempickiej -
założycielki kęckich klarysek. Mieli możliwość zwiedzić miejsca, które na co
dzień nie są udostępnione dla wiernych, np. w klasztorze Ojców Franciszkanów
weszli na starą zabytkową ambonę. W ten sposób mogli wczuć się w rolę przemawiającego
kapłana – bez wątpienia sprawiało im to dużo frajdy i uciechy. Podczas wizyty w
klasztorze sióstr klarysek do grupki uczniów dołączyło też kilka przypadkowych osób,
wyraźnie zaciekawionych tym co do powiedzenia na temat świątyni miał
przewodnik. Natomiast dla uczniów było czymś trudnym do zrozumienia, że ludzie
podejmują szalenie trudne decyzje (tak jak siostry klaryski), aby resztę życia
dobrowolnie spędzić za murami klasztoru.
Może nas cieszyć fakt,
że opiekun Kółka Regionalnego zgłosił chęć dalszego zwiedzania miasta.
Kolejnymi punktami na historycznej mapie Kęt, z którymi będą mogli zapoznać się
(prawdopodobnie we wrześniu) wychowankowie szkoły w Witkowicach będą: Klasztor
Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstania Pańskiego oraz miejski Cmentarz Komunalny
założony pod koniec XVIII w.
A.
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz