wtorek, 19 listopada 2019

Ale LIPA!


   Od dawna drzewom przypisuje się cudowne właściwości. W wielu religiach nadawano poszczególnym gatunkom różne moce, łącznie braniem ich za święte. Wśród dawnych wierzeń słowiańskich szczególnymi względami darzono dęby i lipy. Te pierwsze kojarzono z siłą i trwałością, zaś drugie chwalono za miododajne kwiaty i właściwości lecznicze. Również Kęt miały swoje drzewo, które było tak słynne, że doczekało się szczególnej adoracji i pamięci wśród mieszkańców miasta. Ba, wystawiono mu nawet własny pomnik. Tym drzewem jest słynna lipa, pod którą obozowały wojska Jana III Sobieskiego pod wodzą hetmana Mikołaja Sieniawskiego w sierpniu 1683 r. maszerujące na odsiecz Wiedniowi. Batalia wiedeńska była wspaniałym zwycięstwem nad Turkami oblegającymi stolicę austriacką, a Jan III Sobieski okrył się sławą wielkiego wojownika. Droga wojsk polskich wiodła przez dwa szlaki. Pierwsze oddziały, w tym pancerne, podążały przed siłami głównymi Sobieskiego szlakiem z Krakowa na Cieszyn przez Kęty. Król i pozostałe wojsko szedł drugim traktem z Krakowa na Górny Śląsk na Tarnowskie Góry.