czwartek, 10 kwietnia 2014

Aleksander – niezwykły „zbieracz”. W 40 rocznicę śmierci patrona kęckiego muzeum



Prapoczątek. Powstanie przedmiotu, jego użytkowanie, przemijanie i starzenie się, w końcu wyrzucenie, zniszczenie, zapomnienie. Tak w skrócie można zobrazować życie rzeczy, które trwają z człowiekiem od początku, rzeczy które określają to kim jesteśmy, jak myślimy, jak żyjemy, to my je tworzymy. Rzeczy te jednak giną w miarę upływu czasu i tylko świadomy ulotności tych przedmiotów człowiek może ocalić je od popadnięcia w historyczny niebyt. Właśnie takie refleksje towarzyszą nam na początku miesiąca kwietnia. 
Kilka dni temu minęła właśnie okrągła rocznica śmierci naszego patrona Aleksandra Kłosińskiego (zm. 7 kwietnia  1974 r.).  Jest to dla nas osoba bardzo ważna. To dzięki jego pasji, świadomości i może kłopotliwego dla rodziny miejscami zbieractwa powstały „Zbiory historyczne miasta Kęty”, które otworzyły drogę  do powołania przez miasto własnego Muzeum. 
  


 Swoją przygodę z kolekcjonerstwem Aleksander rozpoczął w wieku 15 lat, jednak dopiero po II wojnie światowej kolekcja zaczęła się rozszerzać o bezcenne zabytki, do których należą choćby księgi, skrzynie, obesłania, pieczęcie cechowe, nie wspominając o wielu innych, niezwykłych artefaktach. Podczas gdy w okolicznych miastach podobne pamiątki przepadły bezpowrotnie, to w mieście Kęty były zbierane w jednym miejscu. Wszystkie je Kłosiński zgromadził w czterech pokojach kamienicy przy ul. Kościuszki. 
Wielu mieszkańców, którzy dostrzegają jego eksponaty na naszej ekspozycji, często wspomina tamto miejsce z rozczuleniem, opowiadając czasem ze szczegółami, w którym miejscu znajdował się dany przedmiot. W działalności Aleksandra Kłosińskiego, na szczególne uznanie zasługuje fakt, że daleka mu była postawa kolekcjonera ukrywającego swoje skarby przed światem, mającego je na wyłączność i ograniczającego tym sposobem dostęp do wiedzy innym.  Chętnie udostępniał swoje zbiory, dzielił się swoją wiedzą, przyjmując liczne wycieczki szkolne. 

Zgromadzone zbiory rodzina przekazała miastu, które na ich bazie powołało w 1977 roku do życia placówkę o nazwie: „Zbiory historyczne miasta Kęty", przekształconą później na muzeum. W celu uhonorowania wkładu w tworzenie zasobów związanych z dziedzictwem kulturowym miasta i okolicy oraz jego zachowania dla potomnych w 1994 roku decyzją wojewody bielskiego kęckiemu Muzeum nadano imię Aleksandra Kłosińskiego. Za swoją szczególną działalność Aleksander Kłosiński otrzymał  również pośmiertnie złotą oznakę „Za ochronę zabytków", przyznaną przez Ministerstwo Kultury i Sztuki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz