wtorek, 31 października 2017

Ksiądz. Taternik. Naukowiec

Był wybitną postacią swoich czasów, ale i trochę kontrowersyjną. Urodzony 31 października 1823 roku w Kętach Eugeniusz Janota, etnograf, przyrodnik, animator ruchu turystycznego (i to nie wszystko!) zasługuje pewnie na niejedną rozprawę naukową. Z okazji 194. rocznicy jego narodzin przypominamy sylwetkę tego słynnego taternika.


Eugeniusz był synem Alojzy i Marcina, kęckiego urzędnika. Pierwsze nauki pobierał w Kętach, a następnie w niemieckim gimnazjum w Cieszynie. W 1840 roku podjął studia teologiczne w Seminarium Duchownym w Tarnowie. Po przyjęciu święceń kapłańskich (1847) trafił jako wikariusz do Zawady koło Dębicy. Za głoszenie swych „patriotycznych” poglądów nie zagrzał tam długo miejsca. W ciągu roku delegowano go aż do czterech różnych parafii. W końcu trafił do Żywca, gdzie pracował m.in. nad wydaną później „Wiadomością historyczną i jeograficzną o Żywiecczyźnie”. Jak podaje Polski Słownik Biograficzny, za zgodą Namiestnictwa został dopuszczony wyjątkowo do otwarcia przewodu doktorskiego na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tytuł uzyskał w 1860 roku, opracowując „Przewodnik w wycieczkach na Babią Górę, do Tatr i Pienin”. Był to pierwszy przewodnik po Tatrach, które w tamtych czasach dopiero odkrywano.

Sam ksiądz Janota zapałał do gór miłością niezwykłą. Jak opisywał Tygodnik Ilustrowany w 1879 roku, należał do najbieglejszych badaczów Tatr, Pienin i Babiej Góry. Piękny uroczy świat górski nęcił go, a szczególnie Tatry przyciągały go, jakby siłą czarodziejską, do siebie. Poznawszy je w młodości, odtąd rokrocznie udawał się w ulubione swe góry, aby odetchnąć świeżem ich powietrzem i zaczerpnąć sił do nowej pracy. Tu badał umiejętnie przyrodę Tatr. Polubiwszy ten  pełen czaru i uroku świat górski, zawsze myślą  zwracał się ku niemu i z niecierpliwością oczekiwał każdego roku feryj szkolnych, aby się mógł udać między te dzikie skały i turnie, między poszarpane ich szczyty, które dla lubownika przyrody tyle mają uroku”.

W pracy zawodowej i  duszpasterskiej podejmował się działań związanych z pedagogiką. Od 1848 r. uczył (jako zastępca nauczyciela etatowego) przedmiotów świeckich w Cieszynie, potem – już jako nauczyciel mianowany – w gimnazjum św. Anny w Krakowie. Wykładał niemiecki, polski, historię i geografię, równocześnie prowadząc katechezę w niższych klasach. Niemniej priorytetem dla niego pozostawały chyba góry i ich badanie. Rezultaty tych badań publikował w pismach specjalizujących się w krajoznawstwie, przyrodzie i etnografii. Sam był współzałożycielem Towarzystwa Przyrodniczego we Lwowie i Towarzystwa Tatrzańskiego. Wrażliwość na otaczający świat sprawiła, że ksiądz pochodzący z Kęt mocno zaangażował się w działalność na rzecz zagrożonych gatunków zwierząt, zwłaszcza w Tatrach. Był też współtwórcą Galicyjskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt. Można również uznać Eugeniusza Janotę za jednego z prekursorów polskiego taternictwa. W 1866 roku dokonał pierwszego wejścia na Granaty, a rok później stanął na szczycie Świnicy.

Praca naukowa i dydaktyczna okazała się pasmem sukcesów. W 1871 r. za osiągnięcia na polu pedagogiki Ministerstwo przyznało mu dodatek roczny do pensji. Jeszcze w tym samym roku jako jedyny Polak w Galicji został kierownikiem katedry języka i literatury niemieckiej na Uniwersytecie Lwowskim (po dwóch latach piastował tę funkcję już jako profesor zwyczajny). To tutaj stworzył, wydane w Galicji, pierwsze opracowanie Gramatyki języka niemieckiego dla Polaków.

Zmarł 17 października 1878 roku. Pod koniec swojego życia porzucił sutannę i przeszedł na protestantyzm, by ożenić się z matką swoich dzieci, zapewniając jej emeryturę. Pozostawił po sobie kilkadziesiąt nieocenionych publikacji, które do dziś fascynują znawców poszczególnych dziedzin.

ŁG

Bibliografia:
Eugeniusz Janota, „Tygodnik Ilustrowany”, nr 181 z 14 czerwca 1879 r.
Eugeniusz Janota, [w:] "Polski Słownik Biograficzny", T. X
W. Droździk, Zapomniany kęczanin - Eugeniusz Janota, "Almanach Kęcki" III (1999).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz