Święta Wielkanocne w roku 1903
przypadały na 12-13 kwietnia. Pogoda jak wskazuje kronikarz cechu piekarskiego
była piękna[1].
Niestety tydzień później, w sobotę i niedzielę do Kęt wróciła śnieżna zima.
Śnieg sypał tak obficie, że pociąg jadący z Białej przez Kęty musiał w Kozach
stanąć. Wysokość pokrywy śnieżnej miała mieć 3 metry ponad wozy kolejowe.